Tom Quirke, nowy dyrektor działu TETRA na skalę światową w Motorola Solutions wyjaśnia w jaki sposób jego firma zamierza utrzymać dominującą pozycję na rynku.
W ostatnich latach pojawiły się pytania odnośnie długowieczności technologii TETRA. Nie są to jednak pytania, które mogą wprowadzić w zakłopotanie Toma Quirke, świeżo mianowanego wiceprezesa do spraw rynku TETRA w firmie Motorola Solutions.
„Rynek technologii TETRA nadal rozwija się prężnie. Widać stały przyrost ilości krajów i miast migrujących na sprzęt pracujący w tym standardzie. W Europie Zachodniej wiele państw posiada już sieci na skalę narodową. Rynek niemiecki jest bardzo obiecujący pod względem użytkowników, a poza Europą jest jeszcze sporo solidnych, potencjalnych biznesów”.
Quirke zaznacza, że poza systemami Project 25 ze Stanów Zjednoczonych (gdzie Motorola dominuje) TETRA nie ma żadnej poważnej konkurencji. „Zarówno P25 jak i TETRA są technologiami opracowanymi z myślą o sektorze bezpieczeństwa publicznego. Transmisje głosowe nadal są podstawowym sposobem komunikacji w łączności o znaczeniu krytycznym”.
Instytucje bezpieczeństwa publicznego potrzebują natychmiastowej i pewnej łączności w systemach, które działają nawet wtedy, kiedy inne środki łączności przestają funkcjonować. „To są podstawowe wymagania. Dlatego też sieci TETRA nadal będą fundamentem łączności na długie lata, a póki co niczego lepszego nie widać na horyzoncie”.
Transmisje głosowe jeszcze długo pozostaną niezbędne, ale coraz więcej znaczenia w organizacjach bezpieczeństwa publicznego nabiera też transmisja danych. Zrozumienie korzyści płynących z przesyłu danych ma kluczowe znaczenie dla tych instytucji. Dużo osób zastanawia się do jakiego stopnia tego typu transmisje będą miały znaczenie krytyczne i czy są one rzeczywiście niezbędne.
Poza systemami P25, TETRA nie ma żadnej poważnej konkurencji (…) Zarówno P25 jak i TETRA są technologiami opracowanymi z myślą o sektorze bezpieczeństwa publicznego. Transmisje głosowe nadal są podstawowym sposobem komunikacji w łączności o znaczeniu krytycznym. |
Quirke jest przekonany, że aplikacje oparte na transmisji danych spopularyzują się kiedy wzrośnie świadomość korzyści z nich płynących pośród użytkowników. Inny impuls do zmian może pojawić się dzięki aplikacjom związanym bezpośrednio z bezpieczeństwem funkcjonariuszy. Klienci mogą chcieć tego typu aplikacji w swojej sieci.
Większa ilość aplikacji opartych na transmisji danych może oznaczać konieczność przystosowania sieci TETRA do obsługi TEDS. „Taka jest kolej rzeczy. Przy zastosowaniu TEDS będzie można używać od 90 do 95% potrzebnych aplikacji”.
Sporym wyjątkiem jest przesyłanie na żywo materiałów wideo wysokiej jakości. Do tego celu potrzebne jest szerokopasmowe rozwiązanie. Jak twierdzi Quirke, „Wideo jeszcze nie jest popularne. Ludzie muszą dostrzec takie zapotrzebowanie. Będzie to zapewne jedynie kwestia uzupełnienia infrastruktury głosowej”.
Prace firmy Motorola w USA dotyczące przesyłu wideo z pewnością przyniosą efekty także tu. Rzeczywiście, firma ta posiada pozycję na rynku TETRA godną pozazdroszczenia, ponieważ jest liderem w ilości sprzedanego sprzętu, dotyczy to zarówno infrastruktury jak i terminali. „Daje nam to dobry punkt widzenia sytuacji na rynku i potrzeb klientów”.
Naturalnie Motorola chce utrzymać tę pozycję i Quirke myśli, że kluczem do osiągnięcia tego celu jest dostarczanie gotowych rozwiązań, a nie tylko produktów. To oznacza konieczność konsekwentnej obserwacji potrzeb klienta i zapewnianie mu pełnych rozwiązań opartych na właściwych produktach.
(..) sieci TETRA nadal będą fundamentem łączności na długie lata, a póki co niczego lepszego nie widać na horyzoncie |
Przy obecnej sytuacji ekonomicznej, te rozwiązania muszą oferować coś więcej niż tylko technikę. Muszą gwarantować klientowi większą skuteczność i mniejsze koszty operacyjne.
„Sporo naszych klientów wręcz desperacko poszukuje jak najbardziej opłacalnych rozwiązań. Na Zachodzie liczy się obecnie otrzymanie jak najwięcej za najmniej. Dlatego też szukamy sposobów na obniżenie kosztów”.
Quirke twierdzi, że Motorola utrzyma swoją wysoką pozycję jeśli będzie uważnie słuchać klientów i lepiej rozumieć niuanse ich środowisk pracy.
„Musimy zrozumieć ich problemy. Bycie blisko klienta jest jedynym sposobem na zapewnienie mu właściwego rozwiązania kiedy będzie takiego potrzebował”.
Zaznacza też, że Motorola ma z natury bardzo konserwatywnych klientów. „Kiedy jest się agencją rządową wydającą pieniądze podatników i będąca gwarantem spokoju obywateli, trzeba się kontaktować z firmą, która ma duże doświadczenie w danej dziedzinie. Motorola jest w stanie to zapewnić. Cały czas się uczymy, a jeśli coś nie działa to dysponujemy ekipą pomocy technicznej. Tego właśnie oczekują obecni klienci, szczególnie kiedy ich inwestycje są ogromne”.
„Spora grupa klientów chce nawiązywać stałą współpracę z tylko jedną firma, która będzie im pomagała przez długie lata. Nie mają ochoty korzystać z usług 15 firm. I na tym polu Motorola może się wykazać. Każdego dnia opiekujemy się bardzo dużą ilością sieci. Wdrożyliśmy ponad 1000 systemów na całym świecie i to nam zapewnia wiarygodność”.
Doświadczenie w sektorze bezpieczeństwa publicznego
80 lat doświadczenia firmy Motorola w dziedzinie systemów radiowych dla służb bezpieczeństwa publicznego uspokaja klientów, tak jak tego oczekują. A to, że firma działa w ponad 90 krajach pozwala na dokładną obserwację rynku i poszczególnych segmentów na nim znajdujących się.
Rozwiązania oferowane przez Motorolę muszą nie tylko być dopasowane do potrzeb poszczególnych klientów, ale także spełniać wymogi obowiązujące na poszczególnych segmentach. Produkty muszą być dopasowane pod konkretne zadania.
„Nasze produkty opracowywane są z myślą o trwałości. Bezpieczeństwo publiczne leży w sercu zainteresowań Motoroli. Nasza długoterminowa strategia rozwoju i innowacji wybiega trzy, pięć a nawet dziesięć lat do przodu”.
Quirke oświadcza, że Motorola z równym zainteresowaniem oferuje rozwiązania TETRA jak i DMR swoim klientom. „Wspieramy popularyzację technologii DMR. Duży udział w niej będzie miała migracją różnych firm z technik analogowych na cyfrowe. Jest to olbrzymi rynek, którego spora część nie wybrałaby technologii TETRA ze względów ekonomicznych i technicznych (mniej wygórowane potrzeby). Dysponujemy zatem także odpowiednią ofertą dla rynku PMR. Nasza strategia polega na wypełnianiu wszelkich luk na rynku”.
„Jednocześnie oferujemy klientom wybór. Istnieje zapewne sporo środowisk, w których zarówno DMR jak i TETRA mogłyby się sprawdzić. Sporo komercyjnych użytkowników takich jak kasyna, lotniska, firmy taksówkarskie i logistyczne wybierają rozwiązania oparte na standardzie TETRA”.
Pojawienie się konkurujących ze sobą technologii oraz konieczność połączenia łączności głosowej o znaczeniu krytycznym z szerokopasmowymi sieciami oznacza potrzebę poprawy współdziałania tych wszystkich systemów w oczach służb bezpieczeństwa publicznego.
„Trzeba zająć się kilkoma poziomami interoperacyjności. Pierwszy znajduje się pomiędzy różnymi modelami i producentami infrastruktury TETRA. Mamy możliwość przetestowania wielu produktów konkurencji na naszych sieciach. Na innym szczeblu pojawia się kwestia interoperacyjności pomiędzy różnymi technologiami, takimi jak LTE i TETRA”.
Przy łączeniu szerokopasmowych sieci z sieciami TETRA należy rozwiązać kilka istotnych problemów. Jednym z nich jest prędkość z jaką transmisja wideo będzie docierała do odbiorców. Jak zauważa Quirke, nie ma sensu wysyłać filmu z danego miejsca do funkcjonariusza jeżeli dotrze on choćby minutę po pojawieniu się już patrolu w tym miejscu.
Inną kwestią do rozwiązania jest sposób w jaki instytucje zorganizują pierwszeństwo ruchu danych. TETRA oferuje możliwość natychmiastowego przełączania grup rozmownych w zależności od zmian w priorytetach.
„Wszystko musi podporządkować się sieci TETRA w sytuacji awaryjnej. Ale kiedy zmienię grupę rozmowną nie chcę być zmuszony do przejścia na inną, szerokopasmową sieć żeby zmienić sposób, w jaki kierowany jest strumień danych tej grupy. W sytuacji awaryjnej musi być tak, że po wciśnięciu przycisku alarmowego zmienia się grupa rozmowna i wszystko podporządkowuje się tej akcji. Jest to przykład sytuacji, w której bardzo ciężko jest zapewnić interoperacyjność z siecią LTE”. Pozostają jeszcze inne problemy takie jak łączność między instytucjami. W dodatku, funkcjonariusze mogą chcieć korzystać w każdej chwili z interoperacyjności. Można to osiągnąć za pomocą łączy międzysieciowych, specjalnych aplikacji lub odpowiedniego zaprogramowania radiotelefonów.
„Obserwujemy zagadnienie interoperacyjności z różnych kątów i perspektyw, od poziomu dowódcy aż do funkcjonariusza najniższego szczebla”.
Quirke dodaje, że dla Motoroli liczy się zapewnienie klientom dobrego zwrotu inwestycji, w szczególności dotyczy to infrastruktury.
„Kiedy pytamy administratorów czy są zadowoleni z obecnego zasięgu ich sieci, przeważnie uzyskujemy odpowiedź przeczącą. Dlatego też, w zeszłym roku, wypuściliśmy na rynek małą stację bazową TETRA MTS1. Nie chodziło tu o stworzenie czegoś mniejszego, lżejszego czy tańszego, ale o zaprojektowanie czegoś, co pozwoli zmniejszyć koszta samego funkcjonowania. Niski pobór prądu i odpowiednie złącza są podstawą, a w dodatku stacja ta obsługuje również TEDS”.
Według Quirke, innowacje w rodzaju MTS1, połączone z wiedzą pozyskiwaną u klientów, zapewniają Motoroli przewagę podczas rozmów ze służbami bezpieczeństwa publicznego na temat zakupu tego na co ich stać przy ich ograniczonych funduszach.
„Wartość tych sieci i kierunek, który został obrany, generują ruch na rynku. Oczekuje się od nas opracowania kalendarza przyszłych działań, więc ludzie obserwują nas pod kątem nowinek”.
Źródło: http://www.wireless-mag.com